środa, 2 czerwca 2010

Zupa pieczarkowa

Ostatnio mam focus na zupy. Jakoś drugie danie na obiedzie w pracy mi nie wchodzi. A zupki są całkiem dobre. "Najsłynniejsza" na stołówce jest pieczarkowa. Gdyby mogli zdradzić przepis, ech...
Postanowiłam wesprzeć się licznymi przepisami na blogach i zaserwować Testerowi namiastkę, tego co ja mogę mieć conajmniej raz w tygodniu :)
Receptę, która mnie zainspirowała, znalazłam u kini. Skusił mnie fakt, iż jest to przepis jej mamy, a wiadomo, że mamy czy babcie są skarbnicami tajemnych trików, które sprawiają, że jedzienie jest pyszne.

 Składniki:
  • 30 dag pieczarek
  • 1 duża cebula
  • pęczek natki pietruszki
  • 4 łyżki masła
  • 4 łyżki mąki
  • 1/2 szklanki śmietany 18 %
  • litr wywaru warzywnego
  • sól, pieprz do smaku

Pieczarki umyć, oczyścić, pokroić w plasterki. Cebulę obrać, pokroić w drobną kostkę. Pietruszkę (ewentualnie koperek) posiekać. Na patelni roztopić dwie łyżki masła, podsmażyć cebulę i pieczarki, dodać połowę posiekanej pietruszki, wymieszać. W garnku roztopić pozostałe masło, wsypać mąkę, podsmażyć na jasnozłoty kolor (tu proszę o cierpliwość i uwagę, gdyż ja zdołałam 2 razy przypalić 'zasmażkę' i wylądowała w toalecie) i rozprowadzić gorącym wywarem. Kilkakrotnie zagotować zupę, mieszając. Doprawić solą i pieprzem do smaku. Następnie dodać pieczarki z cebulą i natką oraz śmietanę. Zupę przelac do talerzy. Nie miałam niestety pietruszki, więc posiłkowałam sie koperkiem.
I przepraszam za zdjęcia. Takie mało atrakcyjne są, ale jestem zmuszona robić zdjęcia zupie jeszcze gotującej się w garnku. Niby tester mówi, że on nie zje, bo jadł już kolację, ale spróbuje chętnie. No i po jego testowaniu i próbowaniu zostają jakieś ochłapy dla mnie na spodzie garnka, mało fotogeniczne :)
Zupa prawdziwie kremowa, pieczarkowa, taka jak być powinna, lepsza niż na stołówce :)
 
Smacznego!

1 komentarz:

  1. Zupka wygląda na bardzo smakowitą i na pewno niebawem wypróbuję ten przepis! ;) a zdjęciem się nie przejmuj;) wg mnie jest w porządku;)

    OdpowiedzUsuń