A dziś na obiad - ogórkowa. Tak, po prostu. Jest to jedna z prostszych zup i ja ją bardzo lubię. Moja mama zwykła ją robić z ryżem. Bardzo gęstą, z dużą ilością warzyw. Ja zupy robię z ziemniakami, ale to dlatego, że mój kochany tester jest pyromaniakiem. Tak więc zapraszam na ogórkową.
Składniki:
- opakowanie startych kiszonych ogórków (idę na łatwiznę, kupuję gotowe :)
- włoszczyzna z duzą ilością marchewki (bo lubię marchewkę)
- 4 duże ziemniaki
- 2 kostki rosołowe
- pieprz
- 2 liście laurowe
Włoszczyznę wkroimy w paski, kółka, trójkąty - co sobie kto zyczy i gotujemy w wodzie z dodatkiem kostek rosołowych. Pokrojone w kostkę ziemniaki wrzycamy do gara. Dodajemy liście laurowe i gotujemy pod przykrycie, az marchewka i ziemniaki zmiękną. Dodajemy starte ogórki, mieszamy, pieprzymy do smaku i zostawiamy jeszcze na 10 minut na małym ogniu. Po tych wszystkich skoplikowanych zabiegach zupa jest gotowa!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz