Tym razem to moja własna inwencja twórcza :) Grzyby mam zawsze w zamrażarce i w skakują na talerz, gdy mam na nie ochotę. Najczęściej jest to sos, który dodaję do mięsa, bądz makaronu. Pasuje też do placków ziemniaczanych czy do klusek śląskich.
Składniki:
- 5-6 średnich grzybów różnej maści
- 1 cebula
- 4 łyzki śmietany gęstej
- pół szklanki wywaru rosołowego lub grzybowego
- koperek świezy (ja mam zamrozony)
- 2 piersi z kurczaka
Cebulę zeszklić na patelni. Dodać pokrojonego kurczaka. Podsmazyc, a następnie wrzucić pokrojone grzyby (ja lubię gdy kawałki tych grzybów są większe, małe grzybki dodaję w całości). Niezaleznie od tego czy są to grzyby suszone czy mrozone nalezy je namoczyć wcześniej w ciepłej wodzie. Z tym ze suszone odpowiednio wczesniej, mniej wiecej godzinę, a mrożone kilka minut. Podsmazamy grzybki przez chwilę z cebulą i kurczakiem, po czym wlewamy wywar rosołowy. Mozna tez wlać tą wodę, której moczyły się nasze grzyby. Trzymamy na małym ogniu, az część wody odparuje. Dodajemy sól, pieprz. A na koniec śmietanę i koperek. Mieszamy. Jeszcze kilka minut trzymamy na ogniu i voila! Gotowe!
Podawać z czymkolwiek. My jemy wersję bezpyrową.
Smacznego!
Sos na zdjęciu wygląda niesamowicie apetycznie :-)
OdpowiedzUsuń