Dostaliśmy od teściowej prezent z podróży wakacyjnej - cały woreczek szafranu z Turcji! :)
Kochana wie jak lubimy gotować, więc takie prezenty zawsze są udane. Otrzymaliśmy również instrukcję, jak się z nim obchodzić i rozpoczęliśmy poszukiwania potraw zawierających szafran. Na wstępie padło na włoskie risotto z parmezanem, znane też jako Risotto alla milanese. Pochodzi z Mediolanu jak nazwa wskazuje. A dziś gości u nas!
- 400 g ryżu arborio lub carnaroli (taki być powinien, ja miałam zwykły)
- 1 litr goracego wywaru z warzyw lub rosol (dla przyspieszenia czasami rozpuszczampo prostu rosolek w kostce)
- 1/2 szklanki białego wina
- 40 g masła
- 60 g parmigiano reggiano ewentualnie grana padano
- 30 g cebuli
- 0,5 g szafranu
Zeszklić drobno pokrojoną cebulę na 20 g masła, dodać umyty ryż i wymieszać z cebulą na średnim ogniu przez 2-3 minuty (mieszać delikatnie i często). Kiedy ryż stanie się przezroczysty dodać wino i poczekac, aż ono wyparuje. Następnie wlać 3 łyżki wazowe gorącego rosołu. Lekko wymieszać. Dodawać stopniowo pozostały rosół, aż do momentu kiedy ryż bedzie ugotowany al dente. Mniej wiecej w połowie gotowania nalezy dodac nitki szafranu (badz proszek szafranu) rozpuszczone w łyżce gorącego rosołu. Pamiętamy o tym by dolewać rosół za każdym razem, kiedy poprzednia porcja wyparuje. Gotującego się ryżu nie wolno mieszać (ot sekret risotto).
Wyłączyć gaz i dodać pozostałe 20g masła oraz parmezan. Wymieszać wszystko dokładnie i odstawić na krótką chwilę (ser się rozpuści :). Podawać natychmiast. Pychotka! Ja wyjadam łyżkami z garnka :P
Smacznego!
PS. Przepraszam za jakość zdjęcia, ale ręka mi drżała :)